2021-02-02
Nowoczesność jest przystępna
„Kiedyś to były samochody, a dziś to już plastikowe zabawki z silnikami…”. Też słyszeliście takie rozważania nad stanem współczesnej motoryzacji? Wzdychacie do Forda Mustanga z 1965 roku albo Fiata 125p z początku produkcji? Ale czy na pewno chcielibyście jeździć nim na co dzień?
Na początek uściślijmy – klasyczna motoryzacja jest super i szczerze podziwiamy wszystkich ratujących stare samochody od zapomnienia i zniszczenia na złomowisku. Zgadzamy się z twierdzeniem, że auta sprzed kilku dekad mają swój urok, duszę, klimat – bez dwóch zdań. I właśnie dlatego, że podziwiamy i szanujemy konstrukcje sprzed lat, nie chcemy ich porównywać do współczesnych samochodów. Dlaczego? Dlatego, że postęp jest bezlitosny i dziś przeciętny kompaktowy hatchback może objechać na torze muscle cara sprzed lat. Ale jest jeszcze kilka powodów, dla których na co dzień znacznie lepsze są ta najnowsze konstrukcje.
Powód 1 – bezpieczeństwo
Tu nie ma dyskusji, bo czy jest coś ważniejszego? Testy zderzeniowe, normy, presja rynku, a także coraz większe możliwości współczesnych komputerów – to wszystko powoduje, że dzisiejsze samochody dają pasażerom znacznie większe szanse na wyjście cało nawet z poważnych wypadków. Postęp jest kolosalny. Niedowiarkom polecamy odcinek brytyjskiego programu „Fifth Gear”, w którym wykonano test zderzeniowy Renault Modus i Volvo 940. Miejskiego mikrovana zestawiono z długim kombi sprzed lat. Volvo ma długą tradycję w budowaniu bezpiecznych samochodów, ale nowoczesna konstrukcja i sztywne nadwozie zaprojektowane przez inżynierów Renault sprawiły, że to pasażerowie Modusa wyszliby z takiego zdarzenia w znacznie lepszym stanie. Do tego dochodzi bezpieczeństwo aktywne – ESP, systemy wykrywania zmęczenia czy awaryjnego hamowania. Tego możecie nie znaleźć w 15-letnim samochodzie, nawet tym najbardziej ukochanym.
Powód 2 – święty spokój
Nowy samochód to gwarancja. Każdy producent podpisuje się po tym i deklaruje, że jego produkt będzie działał bezawaryjnie przez co najmniej dwa lata. Dla tych, którzy dużo jeżdżą albo boją się awarii to argument nie bez znaczenia. Dodatkowo nowoczesne samochody wymagają mniej złożonej obsługi.
Powód 3 – komfort
We współczesnych samochodach jest ciszej i wygodniej. Fotele są wyprofilowane zgodnie z najnowszymi badaniami o ergonomii, które wykorzystywane są także przy projektowaniu wnętrza. Dzięki temu łatwiej jest pokonywać długie dystanse, a kierowca i pasażerowie wysiadają zauważalnie mniej zmęczeni. W przypadku kierowcy mniej męcząca jazda przekłada się również na wyższy poziom bezpieczeństwa. Nie bez znaczenia jest też fakt, że nowe samochody mają na pokładzie liczne udogodnienia – systemy informacji i rozrywki, aktywne tempomaty czy sprawne automatyczne skrzynie biegów.
Powód 4 – ekonomia
Owszem, 10- czy 15-letni samochód jest tańszy w zakupie od nowego, ale kto mówi, że nowy trzeba kupować, by nim jeździć. Próg wejścia już dawno został obniżony do przewidywalnego i atrakcyjnego poziomu, dzięki ofertom abonamentowym. W ich ramach użytkownik płaci stałą miesięczną ratę i wszystko, co go interesuje to paliwo. W comiesięcznej opłacie zawarte mogą być wszystkie koszty, które właściciel pojazdu musi ogarniać samodzielnie, w tym m.in. ubezpieczenie czy opony. Wracając z kolei do paliwa, to należy zauważyć, że nowoczesne samochody – konwencjonalne czy hybrydowe, potrzebują go znacznie mniej niż ich odpowiedniki sprzed dekady czy dwóch. Stosowanie się do prostych zasad ekonomicznej jazdy wcale nie wydłuża czasów podróży, ale czyni je wyraźnie tańszymi.
Podsumowując, rozwiązujemy spór – samochód z duszą na wolne, ciepłe dni, by cieszyć się niespieszną jazdą bez celu. Nowoczesny wóz – może w ofercie abonamentowej – jako codzienny, praktyczny i bezpieczny środek transportu.